Podokręg

Na piłkarskim szlaku - GKS Jura Niegowa

26/06/2020 12:13
Zespół GKS Jura Niegowa przed klubowym budynkiem Zespół GKS Jura Niegowa przed klubowym budynkiem arch. klubowe - Michał Piłka

Przemieszczając się po piłkarskim szlaku regionu czestochowskiego docieramy do Niegowej w powiecie myszkowskim. Historia piłki nożnej w tej malowniczej miejscowości nie jeszcze szczególnie długa ale za to nietuzinkowa bo są w niej wzloty jak i upadki. Dziś Gminny Klub Sportowy Jura Niegowa występuje w Klasie A a o działalności opowiedział nam Prezes Zarządu, Michał Piłka. Serdecznie zapraszam do bardzo ciekawego wywiadu.


Jak to się stało, że Michał Piłka został Prezesem GKS Jura Niegowa? Proszę przybliżyć nam swoją osobę. Wcześniej grał Pan w barwach Jury w piłkę?

Po tym, gdy stało się jasne, że prezes klubu, Mariusz Rembak został Wójtem Gminy Niegowa, obecny vice prezes, a wtedy sekretarz klubu Dawid Cacoń, poprosił mnie o spotkanie. Zaproponował, abym włączył się w pomoc dla klubu jako działacz. Po kilku dniach namysłu, zgodziłem się i razem z nowym sekretarzem Dawidem Kutą, postanowiliśmy przejąć stery nad klubem. Jeśli chodzi o grę dla Jury, to prawda. Od dziecka interesowałem się tym co działo się w klubie. Jako kibic, pamiętam pierwszy awans do A klasy po meczu z Dąbrowianką Dąbrowa Zielona, a także spadek Jury z IV ligi po barażach z Unią Racibórz. Zanim jednak jako senior zacząłem grać dla klubu, praktycznie przez każdy szczebel od trampkarza, aż do juniora starszego reprezentowałem barwy MKS Myszków, w którym w meczu z Szombierkami Bytom jako 17-latek zadebiutowałem w IV lidze. Przez następne 5 lat reprezentowałem już barwy klubu, w którym obecnie działam jako prezes. Przez ten czas poznałem wielu fantastycznych ludzi, takich jak wieloletni prezes Józef Milewski, oddany klubowi jako zawodnik, kierownik, trener i prezes Józef Gromada, czy naszych obecnych piłkarzy, z którymi grałem jak Przemek Lamch, Michał Jawura, Adam i Michał Haładus czy Kuba Jędrycha.

Właśnie, obecny Wójt Gminy Niegowa, Mariusz Rembak to były Prezes klubu. Proszę powiedzieć jak kształtuje się współpraca na linii samorząd – klub. Czy zauważalna jest różnica w współpracy w porównaniu z poprzednimi władzami samorządowymi?

Z mojego punktu widzenia współpraca układa się wzorowo. Z Mariuszem znamy się już od dawna m.in. z boiska, razem broniliśmy barw Jury w czasie gry w lidze okręgowej. Dzięki pomocy ze strony samorządu klub startował z powodzeniem w konkursach na doposażenie sprzętu do pielęgnacji boiska, który dzięki Partnerstwu Północnej Jury już na wiosnę tego roku otrzymaliśmy, a także na remont budynku klubowego. Jesteśmy właśnie w trakcie prac, dzięki którym w naszym klubie zostaną odnowione m.in szatnie i natryski. Bez pomocy z zewnątrz, ciężko było by to wykonać. Jeśli chodzi o różnice we współpracy w porównaniu z poprzednimi władzami gminy, niestety nie mogę odpowiedzieć na to pytanie, bo po prostu mnie wtedy nie było w klubie. Jednak, gdy przyjrzymy się obecnym wpływom z kasy gminy do klubu, możemy dojść do wniosku, że dotacja dla klubu, a co za tym idzie, inwestycja m.in. w najmłodszych adeptów futbolu, w porównaniu do poprzedników jest praktycznie podwojona.

Jak wygląda aktualna sytuacja w klubie? Zaczniemy od pierwszej drużyny. Od kiedy zespół trenuje, kto jest trenerem zespołu, jak kształtuje się frekwencja na treningach i z jaką częstotliwością odbywają się zajęcia? Plany sparingowe i kadrowe – kto przybędzie, kogo ubędzie?

Zespół zaczął treningi, zaraz po ogłoszeniu przez premiera poluzowań, które odnosiły się do ilości osób, które mogą jednocześnie przebywać na obiektach sportowych. Trenerem drużyny, nieprzerwanie od sezonu 2017/2018 jest Marcin Nowak, który posiada licencje trenera UEFA A. Treningi odbywają się dwa razy w tygodniu, we wtorek i piątek. Do tego dodatkowo dochodzi jeden sparing. Jeśli chodzi o frekwencje na treningach, życzyłbym każdej drużynie na tym szczeblu rozgrywkowym, aby była ona taka jak u nas. Kadra zawodników razem z trójką juniorów to około 25 osób, z czego na treningu zawsze jest nas minimum piętnastu. Dzięki temu trener ma komfort przeprowadzenia treningów i może je realizować tak jak sobie to wcześniej zaplanował. Jeśli chodzi o zmiany personalne w drużynie, to wszyscy zawodnicy zadeklarowali, że zostają na kolejny sezon w klubie. Wraca do nas także Kuba Jędrycha, który ze względu na sprawy prywatne, opuścił poprzedni sezon.

Plany, cele na sezon 2020/2021 dla zespołu seniorskiego – jakie miejsce bierzecie w ciemno?

Po poprzednim sezonie, w którym drużyna zajęła wysokie 4. miejsce, oczekiwania są na pewno duże. Drużyna prezentowała bardzo wysoki poziom i chcemy ten poziom dalej utrzymać. Jeżeli chodzi o cele na najbliższą rundę, to z mojej strony mogę zagwarantować i odpowiem tu troszkę dyplomatycznie, walkę o 3 punkty w każdym najbliższym spotkaniu. Myślę, że drużynę z takim potencjałem na to stać. Wiemy, że w piłce nożnej nie można być niczego pewnym, dlatego jestem daleki od składania jakichkolwiek deklaracji. Zobaczymy, co pokaże liga.

W klubie prowadzone są także zajęcia dla dzieci. Proszę przybliżyć nam, ile drużyn jest w klubie i ilu zawodników trenuje. Czy w dzisiejszych czasach trudno jest zachęcić młodzież do uprawiania sportu?

W sezonie 2019/2020 nasz klub na szczeblu młodzieżowym reprezentowały trzy grupy tj. orlik, młodzik oraz junior starszy.  Razem wszystkich młodych adeptów piłki nożnej było około siedemdziesięciu. W tym sezonie przez zagrożenie epidemiczne, treningi drużyn młodzieżowych wystartują dopiero od początku lipca. Jako zarząd nie ukrywamy, że tak jak pewnie wiele drużyn z mniejszych miejscowości, kluczowym problemem jest deficyt zawodników, którzy płynnie przechodzą etap z juniora do seniora.

Posiadacie niezwykle urokliwie położony obiekt. Czy w okresie zawieszenia rozgrywek działo się na klubowym obiekcie czy też był on zamknięty na przysłowiowe „cztery spusty”?

Niestety tak. Decyzją wójta, wszystkie obiekty na terenie Gminy Niegowa zostały zamknięte, z powodu zagrożenia epidemicznego. Nie można było korzystać z budynku klubowego czy z płyty boiska. Lecz, nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Poprzez brak treningów, meczów czy sparingów, na niejednym boisku poprawił się jego stan. Nie inaczej było u nas. Pan Zenon Kaim, który od lat zajmuje się pielęgnacją boiska, jest gospodarzem klubu, postarał się, aby po otwarciu boiska, wszystkim nam poprawił się humor i pojawił się uśmiech na twarzy. Poprzez dobre zabiegi jak m.in. zastosowanie środka na chwasty, nawożenie i podlewanie boiska, murawa dawno nie była w tak dobrym stanie, jakim jest teraz.

W ostatnim czasie został zmieniony herb klubu. Wróciliście do logotypu z poprzednich lat. Czym była podyktowana taka zmiana?

Gdy w 1996 roku Józef Milewski wraz z Leonem Okraska, Andrzejem Ambrożym, Józefem Gromadą czy Marianem Wasiakiem, zakładali Ludowy Klub Sportowy Jura Niegowa, jako barwy naszego klubu wybrali kolor zółty i zielony. Przez wiele lat kibice z różnych stron województwa śląskiego, kojarzyli miejscowość Niegowa, głównie z klubem piłkarskim, który w latach swojej świetności reprezentował Nas na szczeblu IV ligi. Gdy po dwóch latach nieobecności na boiskach podokręgu częstochowskiego, klub w 2014 roku wznowił działalność, przyjęto jako barwy, kolor biały i niebieski, który legitymował się z herbem Gminy Niegowa.

Gdy tylko zostałem prezesem klubu, wraz z Dawidem Caconiem i Dawidem Kutą, zgodnie uznaliśmy, że w kadencji, która będziemy sprawować, chcemy wprowadzić do klubu dwie wizerunkowe zmiany. Pierwsza z nich, był właśnie powrót do starego herbu oraz barw klubu, natomiast drugą zmianę, osoby, które śledzą poczynania Naszego Klubu niebawem poznają!

Czego by sobie Pan życzył w dalszej swojej działalności na rzecz klubu?

Pierwsza rzeczą, która bym sobie życzył, jest dalsze wsparcie każdego jednego z członków zarządu, którzy na zebraniach, swoim doświadczeniem oraz swoimi radami, pomagają nam w jak najlepszym prowadzeniu klubu przez prezydium zarządu. Chciałbym, także by klub osiągał bardzo dobre wyniki sportowe, a jako prezes na pewno nie miałbym nic przeciwko, gdybyśmy awansowali do wyższej klasy rozgrywkowej. Naprawdę, wierze w ten zespół, trenera, i jestem pewien, że mamy ku temu warunki. W szatni natomiast, panuje absolutnie fantastyczna atmosfera, na której można zbudować wielki sukces.

 

Sezon po sezonie:

1996/1997: Klasa B, grupa II – 1 miejsce i awans

1997/1998: Klasa A – 10 miejsce

1998/1999: Klasa A – 9 miejsce

1999/2000: Klasa A – 3 miejsce

2000/2001: Klasa A – 1 miejsce i awans

2001/2002: Klasa Okręgowa – 2 miejsce

2002/2003: Klasa Okręgowa – 1 miejsce i awans

2003/2004: IV liga, grupa I – 13 miejsce i spadek po barażu z Unią Racibórz

2004/2005: Klasa Okręgowa – 4 miejsce

2005/2006: Klasa Okręgowa – 4 miejsce

2006/2007: Klasa Okręgowa – 2 miejsce

2007/2008: Klasa Okręgowa – 8 miejsce

2008/2009: Klasa Okręgowa – 9 miejsce

2009/2010: Klasa Okręgowa – 16 miejsce i spadek

2010/2011: Klasa A, grupa II – 8 miejsce

2011/2012: Klasa A, grupa II – 7 miejsce

2012/2013: zespół nie przystąpił do rozgrywek

2013/2014: Klasa B, grupa II – 9 miejsce

2014/2015: Klasa B, grupa II – 1 miejsce i awans

2015/2016: Klasa A, grupa II – 10 miejsce /faza zasadnicza/; 10 miejsce /grupa spadkowa II/

2016/2017: Klasa A, grupa II – 10 miejsce /faza zasadnicza/; 10 miejsce /grupa spadkowa II/

2017/2018: Klasa A, grupa II – 9 miejsce

2018/2019; Klasa A, grupa II –  8 miejsce

2019/2020: Klasa A, grupa II – 4 miejsce