W ciągu ponad dwudziestu lat swojej działalności jako prezes klubu pomógł mu powrócić do A-klasy, w której ten sukcesywnie utrzymywał się przez wiele sezonów. Był propagatorem sportu i piłki nożnej wśród młodzieży z okolicznych terenów, organizował zespoły młodzieżowe Warty Zawada oraz regularnie starał się wprowadzać reprezentantów młodego pokolenia do pierwszej jedenastki.
W okresie jego działalności udało się również całkowicie wyremontować siedzibę klubu, a także zrealizować wiele inicjatyw, zarówno typowo sportowych (m.in. coroczny Turniej Mikołajkowy w Kłomnicach), jak i ważnych lokalnie (festyny, imprezy masowe).
Zawsze emocjonował się rozgrywkami piłkarskimi, niezależnie od tego, czy na boisku rywalizowała jego ukochana Warta, czy Legia Warszawa, której prywatnie był ogromnym sympatykiem.
Przez ostatni rok życia dzielnie walczył z chorobą nowotworową. Pozostawił po sobie żonę i syna. Miał 59 lat.